Początkowo miały awansować trzy drużyny z ekstraklasy. Potem dodano jeszcze czwartą. I tym sposobem w bieżącym sezonie, Lech walczy o Ligę Mistrzów, a Legia, Jagiellonia i Śląsk w eliminacjach Ligi Europy. W pierwszej rundzie każdy pokonał swojego rywala. W następnej rundzie nie było już tak łatwo. Śląsk trafił na słynny niegdyś IFK Goeteborg, Jagiellonia na Omonię Nikozja z Cypru, a Legia na rumuńskie Botosani. Śląsk i "Jaga" bezbramkowo zremisowali u siebie, co rzadko kiedy dobrze wróży przed rewanżami na wyjeździe. Legia zachowała sie lepiej i wygrała przed własna publicznością 1:0 po golu Ondreja Dudy. W rewanżach Śląsk przegrał 0:2 z Goeteborgiem, a Jagiellonia 0:1 z Nikozją.
Zatem tylko Legia przeszła do kolejnej rundy, pokonując drużynę Botosani na ich własnym stadionie aż 3:0 po golach Guilherme w 7 minucie, Nikolicia z rzutu karnego w 38 minucie i Prijovicia w 83 minucie. Zwycięstwo w pełni zasłużone, chociaż szkoda dwóch niewykorzystanych „stuprocentowych” sytuacji (jedna to słupek Guilherme, druga – pudło Dudy w sytuacji sam na sam z bramkarzem). W tym meczu Legia grała znakomicie, zdominowała rywala, wygrywając w dwumeczu 4:0. Jagiellonia i Śląsk pożegnali się z Ligą Europy, a Legia będzie grać dalej. Następnym rywalem legionistów będzie albańskie FK Kukesi. Miejmy nadzieję, że Legia pokona Albańczyków i ostatecznie będzie godnie reprezentować polską piłkę w Lidze Europy.
A może jednak niespodziankę sprawi Lech Poznań?
